„Ci, którzy czytają, żyją podwójnie" TAG
11:24
Hej!
Dzisiaj przychodzę z TAGiem "Ci, którzy czytają, żyją podwójnie". Ania z bloga "Ana's World" nominowała do tego wszystkich chętnych czytelników, a ja na TAGi jestem zawsze bardzo chętna! Dlatego, nie przeciągając dłużej, zaczynam.
1.Książka, po której nie spodziewałeś się, że tak bardzo Ci się spodoba.
Myślę, że serię Pomnik Cesarzowej Achai, Andrzeja Ziemiańskiego, mogę uznać za taką serię.
Czemu nie spodziewałam się, że mi się spodoba? Muszę przyznać, że głównie przez moje wielkie uprzedzenie do polskich autorów. Nie przepadam za bardzo za niczym co polskie, a szczególnie za literaturą.
No więc co, w takim razie, sprawiło, że sięgnęłam po pierwszą część serii? Pamiętam, że siedziałam sobie w lecie w parku z e-bookiem w ręku, właśnie skończywszy jakąś niesamowitą książkę (o ile się nie mylę, po raz kolejny przeczytałam Głos Bogów), a miałam jeszcze trochę czasu do wykorzystania na dworze. Przeglądając książki na e-booku natrafiłam na Achaję. Nie słyszałam o niej wcześniej i nie wiem co mnie podkusiło, aby to akurat tę książkę zacząć, mimo polskiego autora. Jednak już po pierwszych stronach się wciągnęłam. Była to książka zupełnie różniąca się od tych, które czytam zazwyczaj, a i sama fabuła mnie zaciekawiła. Bohaterowie zostali nieźle zaprezentowani, a sama tytułowa bohaterka...wow. Mimo, że była księżniczką, została zmuszona do przejścia przez mnóstwo strasznych i ciężkich rzeczy, a kiedy pan Ziemiański opisuje te wszystkie aktywności fizyczne, które wykonywała, czuję się jakbym sama tam pracowała. Pod koniec książki jest się równie wymęczonym jak sama księżniczka Achaja ;)
2. Świat, w którym mógłbyś zamieszkać.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to Hogwart - jednak nie wiem czy można to zaliczyć jako świat. Bo to jest miejsce, ale znajdujące się w naszym świecie, na Ziemi.
Dlatego jeśli chodzi o po prostu inne miejsce: Hogwart, bez dwóch zdań. Jednak jeśli chodzi o dosłownie inny świat to myślę, że byłaby to Kyralia z trylogii Czarnego Maga Trudi Canavan. Również mają tam miejsce do nauki magii, Gildię Magów, więc może udałoby mi się załapać! A poza tym sama myśl o odkrywaniu tych wszystkich Krain Sprzymierzonych jest cudowne. Z przyjemnością wypiłabym też tamtejszą rakę oraz poznała tych niesamowitych ludzi, o których jest mowa w książce. Chociaż myślę, że jeśli już wybieram Kyralię, to lepsza by była ta Kyralia dwadzieścia lat po wydarzeniach z Czarnego Maga, która jest opisana w trylogii Zdrajcy. Wydaje mi się bardziej otwarta i przyjazna dla obcokrajowców i powoli staje się wielokulturowa oraz tolerancyjna, co jest bardzo ważnym krokiem dla tego świata.
3. Bohater/ka zmagający/a się z problemami.
Och, to pytanie jest chyba najcięższe, serio. Uważam, że każdy bohater zmaga się z problemami, nawet jakieś drugoplanowe, mało ważne postacie.
Po długim namyśle postanowiłam, że do tej kategorii zaliczę Bastarda z trylogii Skrytobójcy oraz Złotoskóry. Chłopak od dziecka miał w życiu przerąbane i zdecydowanie nie miał łatwo. Jako bękart księcia Rycerskiego był szykanowany, co chwila ktoś chciał go zabić (a kiedy już był na skraju śmierci, to ktoś go ratował, za każdym razem, aż był tym zmęczony), odkryto u niego dar Rozumienia, więc jeszcze bardziej z niego kpiono i wyzywano, kiedy próbował się uczyć korzystać z Mocy, nauczyciel (aka jego wuj) robił wszystko, aby mu się to nie powiodło i to chyba tyle rzeczy, które mogę wymienić bez spoilerów. Tak czy inaczej, Bastard zmagał się z taką ilością problemów, że podziwiam go za jego wytrwałość (której jednak czasem mu brakło).
Jestem pewna, że większość fanów Pieśni Lodu i Ognia, G.R.R.Martina się ze mną zgodzi, jeśli powiem, że taką postacią jest Cersei Lannister.
Z jednej strony jest przebiegła, ma trójkę dzieci z własnym bratem, nie ma problemów z zabijaniem/truciem ludzi, ale z drugiej strony jest cholernie inteligentna, kocha swoje dzieci ponad wszystko i, muszę przyznać, rządzi też bardzo dobrze.
Kiedy chodzi o tę bohaterkę to jestem zagubiona, bo nie wiem jak się czuć. Uwielbiam jej niezależność, ale jednocześnie nie cierpię wielu decyzji, które podejmuje... Ugh, to takie ciężkie!
Kiedy chodzi o tę bohaterkę to jestem zagubiona, bo nie wiem jak się czuć. Uwielbiam jej niezależność, ale jednocześnie nie cierpię wielu decyzji, które podejmuje... Ugh, to takie ciężkie!
5. Książka, po której spodziewałeś się czegoś więcej.
Myślę, że taką książką jest Straż Nocna, sir Terry'ego Pratchetta.
Uwielbiam jego książki, szczególnie te o Straży, ale jakoś nie jestem w stanie wczuć się w tę część. Musiałam przerwać czytanie po kilku rozdziałach, bo zupełnie mi nie szło. Na pewno kiedyś ją doczytam i mam nadzieję, że się rozkręci, bo jak na razie jestem nieco zawiedziona - zdecydowanie spodziewałam się czegoś więcej. Nie tylko po fabule, ale również po bohaterach.
No cóż, zobaczymy jak to będzie dalej. Jak na razie tylko o tej książce pomyślałam, więc już przy niej zostanę.
No cóż, zobaczymy jak to będzie dalej. Jak na razie tylko o tej książce pomyślałam, więc już przy niej zostanę.
6. Drugoplanowy/a bohater/ka, który/która znaczy dla Ciebie więcej niż pierwszoplanowy.
W tej kategorii znowu powrócę do trylogii Skrytobójcy i Złotoskóry, ale zamiast o Bastardzie, który jest głównym bohaterem, będę pisać o Błaźnie (zapisałam tutaj jeszcze dwie nazwy pod którymi jest znany, ale musiałam je usunąć, uświadamiając sobie, że to spoiler).
Jako że wszystkie części przygód Bastarda są pisane z perspektywy pierwszoosobowej, czyli Bastarda, nie mamy możliwości wejść do głowy Błazna i zobaczyć co myśli. A to wielka szkoda, bo dowiedzieć by się można wielu ciekawych rzeczy, jestem pewna.
Błazen jest taką postacią, która intryguje od samego początku. W pierwszej części pojawia się nieco rzadziej, ale to nie zmniejsza zainteresowania jego postacią - wręcz przeciwnie. Jest chłopcem mniej więcej w wieku Bastarda i pracuje jako nadworny trefniś Króla. Główny bohater powoli się z nim zaprzyjaźnia i wtedy Błazen zaczyna mówić o Białych Prorokach i ich Katalizatorach. Czytelnicy nie wiedzą o co chodzi, tak samo jak Bastard. Jednak z upływem czasu można przyzwyczaić się do chaotycznego sposobu mówienia tej postaci oraz zacząć wierzyć, że ten niczym niewyróżniający się chłopiec ma przed sobą ważne zadanie.
Jest to postać pełna zagadek, postać, o której kiedy myśli się, że wie się już wszystko, zaskakuje czymś kompletnie nowym. Błazen pozostaje wielką niewiadomą aż do ostatniej części trylogii i pozostawia czytelników w okropnej niewiedzy co do swojej postaci. To jeden z najbardziej skomplikowanych bohaterów, o jakich miałam przyjemność czytać.
7. Książka, którą obecnie najbardziej chcesz przeczytać.
Tylko jedna? No nieee, nie dam rady wybrać jednej!
Moim priorytetem jest skończenie lektury, a od razu po niej zabieram się za książki Ricka Riordana oraz Cassandry Clare. Czyli przede mną 21 książek tylko od tych autorów C: W między czasie zrobię sobie pewnie przerwę od nich i przeczytam Dziewczynę z portretu albo/oraz Hannibala. Już się nie mogę doczekać aż się za nie zabiorę!
______________________________________
I oto koniec TAGu. Bardzo przyjemnie mi się go robiło, więc jestem pewna, że więcej się takich rzeczy pojawi.
Oczywiście nominuję każdą osobę, która ma ochotę się podzielić swoim doborem książek do tego TAGu. Jeśli masz bloga możesz mi zostawić linka do tego TAGu - z przyjemnością przeczytam, a jeśli nie masz to możesz w komentarzu napisać odpowiedzi na te pytania. Jestem strasznie ciekawa tego, co inni dobiorą!
Pozdrawiam,
Nûphi
2 komentarze
Jakoś nie mogę przekonać się do Terry'ego Pratchetta. Jak na razie przeczytałam 3 książki. Były całkiem niezłe, jednak spodziewałam się czegoś lepszego. Najbardziej przypadła mi do gustu "Nacja", a "Potworny regiment" kupił mnie swoim zakończeniem.
OdpowiedzUsuńTerry Pratchett jest dość specyficzny, więc nie wszystkim jego humor przypada do gustu. Szczerze mówiąc, niektórych jego książek nie byłam w stanie doczytać właśnie przez to, że parodia i humor przekraczały granice mojego zrozumienia ;)
UsuńHm, ani "Nacji", ani "Potwornego regimentu" nie czytałam, jednak postaram się to nadrobić. Szczególnie jestem ciekawa tego "Potwornego regimentu" i zakończenia, o którym wspomniałaś!