„Harry Potter" TAG
10:46Tym razem witam was jednym z potterowych TAGów. Uznałam, że po tak długiej przerwie Harry jest dobrym przełamaniem lodów i przy okazji mogę w ten sposób uczcić premierę „Harry Potter and the Cursed Child", która była 31 lipca.
Znalazłam ten TAG u Ani na jej blogu - Ana's world. Jeśli ktoś miałby ochotę zobaczyć jakie odpowiedzi mają inni, to zdecydowanie do niej zapraszam, bo wykonała ten TAG w ciekawy sposób :)
1. Ulubiona książka
Moją ulubioną książką jest zdecydowanie Więzień Azkabanu. Podoba mi się w tej części to, że Harry jest na tyle młody, że jeszcze nie ma żadnych problemów miłosnych, ale jest już na tyle dojrzały, aby dostrzegać konsekwencje swoich czynów i więcej doświadczać. W tej książce jest wiele historii i niewiadomych, pojawia się Syriusz, Remus, mamy więcej pytań niż
odpowiedzi podczas czytania. I wydaje mi się, że trzecia część była jedyną, w której fabuła nie skupiała się na Voldemorcie aż tak mocno, więc to też była ciekawa odmiana.
odpowiedzi podczas czytania. I wydaje mi się, że trzecia część była jedyną, w której fabuła nie skupiała się na Voldemorcie aż tak mocno, więc to też była ciekawa odmiana.
2. Ulubiony film
Aby nie powtarzać się z Więźniem Azkabanu, wybiorę Komnatę Tajemnic. Wiem, że wiele osób nie jest przekonanych ani do tej części w wersji książkowej, ani filmowej, jednak mi się bardzo podoba. Mam z nią chyba najwięcej wspomnień z dzieciństwa - i panicznie bałam się zasnąć przez dobry tydzień, byłam tak przestraszona bazyliszkiem ;)
3. Najmniej lubiana książka
3. Najmniej lubiana książka
To jest chyba najcięższe możliwe pytanie, naprawdę. Jak z filmów byłoby mi łatwo wybrać te, które mi się nie podobały, to książki...książki są po prostu cudowne.
Jeśli jednak muszę zdecydować to chyba Książę Półkrwi. Nie mam żadnych argumentów, które by wytłumaczyły dlaczego akurat ta część. Ze wszystkich siedmiu części, to szósta wydawała mi się przynajmniej na odrobinę mniejszym poziomie niż pozostałe (ale spójrzmy prawdzie w oczy: to wciąż wysoki poziom).
4. Części książek/filmów, przy których płakałaś
Jeśli jednak muszę zdecydować to chyba Książę Półkrwi. Nie mam żadnych argumentów, które by wytłumaczyły dlaczego akurat ta część. Ze wszystkich siedmiu części, to szósta wydawała mi się przynajmniej na odrobinę mniejszym poziomie niż pozostałe (ale spójrzmy prawdzie w oczy: to wciąż wysoki poziom).
4. Części książek/filmów, przy których płakałaś
Bardzo łatwo jest mnie wzruszyć,więc takich momentów miałam wiele. Najbardziej płakałam na siódmej części, ponieważ... NIE. PO PROSTU NIE. Moje uczucia co do Bitwy o Hogwart i śmierci tych wszystkich osób to za dużo, aby wytrzymać. Fred, Tonks, Remus... WSZYSCY, którzy zostali zabici na polu bitwy. WSZYSCY, którzy byli przetrzymywani w zamku przez Śmierciożerców i torturowani. WSZYSCY, których rodzina była mordowana jedynie przez mugolskie pochodzenie.
To za dużo rzeczy i emocji jak na jedną część.
Aby to pytanie zakończyć w jakiś przyjemniejszy sposób to: hej, przecież łzy nie muszą być tylko spowodowane smutkiem! Są jeszcze łzy śmiechu, podekscytowania, wzruszenia... Dlatego wymienię jeszcze scenę z drugiej części, kiedy Ron próbuje się skontaktować z Harry'm, dzwoniąc do niego i odbiera Wuj Vernon... Och jejku, ta scena była przezabawna! Kompletnie nieumiejący sobie poradzić z telefonem Ron, to mój ulubiony Ron <3 Rozśmieszyło mnie to do łez, pamiętam. Niestety tej sceny nie było w filmach - to między innymi polecam przeczytać książki, które mają w sobie tyle świetnych scen.
5. Jakbyś mogła być z dowolnym bohaterem kto by to był?
To za dużo rzeczy i emocji jak na jedną część.
Aby to pytanie zakończyć w jakiś przyjemniejszy sposób to: hej, przecież łzy nie muszą być tylko spowodowane smutkiem! Są jeszcze łzy śmiechu, podekscytowania, wzruszenia... Dlatego wymienię jeszcze scenę z drugiej części, kiedy Ron próbuje się skontaktować z Harry'm, dzwoniąc do niego i odbiera Wuj Vernon... Och jejku, ta scena była przezabawna! Kompletnie nieumiejący sobie poradzić z telefonem Ron, to mój ulubiony Ron <3 Rozśmieszyło mnie to do łez, pamiętam. Niestety tej sceny nie było w filmach - to między innymi polecam przeczytać książki, które mają w sobie tyle świetnych scen.
5. Jakbyś mogła być z dowolnym bohaterem kto by to był?
To pytanie wbrew pozorom jest naprawdę ciężkie! Uch, nie wiem... Luna? Prawdopodobnie. Jej charakter, usposobienie, zachowanie... Jestem pewna, że bym się z nią nie nudziła, no i mogłabym się tyle nauczyć o magicznych zwierzętach! Przyjemne z pożytecznym ;) Luna jest wyjątkową postacią i bardzo się cieszę, że po spotkaniu Harry'ego uzyskała prawdziwych przyjaciół.
6. Ulubiona postać
Po raz kolejny muszę napisać Lunę. Powyżej wytłumaczyłam, co mi w niej imponuje, więc nie będę się powtarzać.
Jednak nie mogę również zapomnieć o Remusie, który jest niesamowitą postacią, która wycierpiała zbyt wiele w swoim życiu. O Remusie napiszę kiedyś kompletnie oddzielny post, ponieważ mam mnóstwo headcanonów z jego udziałem i przemyśleń na jego temat.
Jednak nie mogę również zapomnieć o Remusie, który jest niesamowitą postacią, która wycierpiała zbyt wiele w swoim życiu. O Remusie napiszę kiedyś kompletnie oddzielny post, ponieważ mam mnóstwo headcanonów z jego udziałem i przemyśleń na jego temat.
7. Jaki byłby Twój patronus?
Chciałabym tutaj napisać, że moim patronusem byłby smok lub jakieś inne niesamowite zwierzę, ale przynajmniej w tej kwestii postaram się być realistką: wszystko wskazuje na to, że moim patronusem byłby kot.
Koty są moimi ulubionymi zwierzętami. Tak jak koty lubię się lenić, chodzić własnymi drogami i nie potrzebuję ciągłego towarzystwa innych osób. Na ogół jestem spokojna, ale jak się zdenerwuję to lepiej do mnie nie podchodzić.
Yep, myślę, że kot jest idealnym patronusem dla mnie.
8. Jakbyś mogła mieć Czarną Różdżkę, Kamień Wskrzeszenia lub Pelerynę Niewidkę, to co byś wybrała?
Yep, myślę, że kot jest idealnym patronusem dla mnie.
8. Jakbyś mogła mieć Czarną Różdżkę, Kamień Wskrzeszenia lub Pelerynę Niewidkę, to co byś wybrała?
Czarna Różdżka od razu odpada, nie potrzebuję być niezwyciężona.
Kamień Wskrzeszenia jest bardzo zachęcający i kusi, jednak jak się przekonaliśmy w opowieści Barda Beedle'a o trójce braci, osoby wskrzeszone w ten sposób nie są wcale szczęśliwe, więc to również musi odpaść.
W takim razie zostaje mi Peleryna Niewidka. Chociaż nigdy nie byłam nią bardzo zachwycona, trzeba przyznać, że przydałaby się w wielu sytuacjach. I może wyrządzić najmniejsze krzywdy ze wszystkich tych trzech przedmiotów.
9. W jakim byłabyś domu?
Byłabym? Ja jestem w danym domu całą sobą!
Należę do Ravenclawu, domu który cechuje się: bystrością, kreatywnością, indywidualnością, snobizmem, podstępnością. Cech jest zdecydowanie więcej, jednak te wydają mi się głównymi. Należy pamiętać, że każdy z domów posiada cechy zarówno pozytywne, jak i te negatywne i musimy je u siebie zaakceptować :)
10. Jakbyś mogła spotkać dowolną osobę z obsady filmowej, kto by to był?
Zdecydowanie Emmę Watson! Jej światopogląd, opinie i wszystkie akcje, w których bierze udział są wspaniałe. Chciałabym ją spotkać, ponieważ jest moim autorytetem, inspiracją.
Podziwiam ją za te wszystkie przemowy, akceptację, otwartość umysłu, poczucie humoru... Jestem ciekawa jaką osobą jest dla przyjaciół, bo skoro dla praktycznie nieznanych sobie ludzi jest tak cudowna, to dla przyjaciół może być jeszcze lepsza, o ile to możliwe.
11. Czy grałaś w gry komputerowe?
Tak, ale to było z siedem lat temu, o ile się nie mylę. Cóż, mniej więcej siedem.
Grałam w drugą i piątą część, ale nie trwało to długo - nie przepadam za grami komputerowymi.
12. Na jakiej pozycji w drużynie Quidditcha być grała?
Myślę, że mogłabym być całkiem dobra na pozycji pałkarza. Mogłabym się jeszcze zastanowić nad pozycją ścigającego, ale nie, zostanę już przy pałkarzu, aby nie utrudniać mi tej decyzji ;)
13. Czy podobało Ci się zakończenie serii?
Nie, nie, nie, tak bardzo NIE, NOPE, ANI TROCHĘ.
Dlaczego?
Gdyby się zakończyło bez tego epilogu, to byłabym zadowolona, naprawdę. Miałabym złamane serce przez Bitwę o Hogwart, to jest jasne, ale byłabym usatysfakcjonowana.
Ale został wrzucony epilog z naszymi bohaterami, ich żonami/mężami oraz dziećmi.
UGH nie, nie podobał mi się ten pomysł.
Wolałabym już sama sobie dopowiedzieć jak się potoczyły ich losy, niż mieć je podane od razu.
Nie podoba mi się związek Harry'ego i Ginny, więc to stąd może być moje główne krzyczenie: NIE. Nie podoba mi się wrzucanie Draconowi żony, o której nic nie wiemy, która nigdy nie była nawet wspomniana. Nie podobają mi się imiona nadane dzieciom Harry'ego i Ginny.
Dobrze, w takim razie, co mi się podoba?
Podoba mi się fakt, że Neville został nauczycielem w Hogwarcie. Podoba mi się to, co Harry powiedział do Albusa Severusa na temat jego przyszłego domu, że wcale nie musi być Gryfonem, może być w każdym innym domu. I...to chyba tyle? Raczej tak. Cóż, przynajmniej dzięki epilogowi mogła powstać sztuka teatralna, jednak po zasłyszanych opiniach, może lepiej gdyby nie powstawała...
14. Ile dla Ciebie znaczy Harry Potter?
Harry Potter znaczy dla mnie wiele. Wiążę z nim najlepsze lata mojego dzieciństwa, godziny czytania książek, a potem wracania do nich po kilka razy. Godziny rozmawiania o tej serii z moją przyjaciółką, a czasem też z innymi osobami. Rozwiniętą wyobraźnię i zainteresowanie fantastyką. Poznanie świetnych ludzi, którzy tez kochają Harry'ego. Wyjątkowe zabawy o tematyce potterowej. Tysiące fanficków z uniwersum J.K. Rowling. Rodzinne rozmowy na temat tej serii, kłótnie o motywy danej postaci, wspólne przydzielanie się do domów w Hogwarcie.Mam niesamowicie wiele wspomnień, których bym nie miała, gdyby nie Harry Potter. Jest tak naprawdę częścią mojego życia i już nie można go z niego wyrzucić. Zawdzięczam JK tak wiele wyjątkowych wspomnień <3
I tym sposobem doszliśmy do końca TAGu. Dziękuję każdej osobie, której chciało się to czytać i mam nadzieję, że się nie zanudziliście.
Chciałabym poznać opinie innych osób i ich odpowiedzi, więc jeśli ktoś miałby ochotę zrobić ten TAG to możecie śmiało zostawiać mi linki :) A jeśli nie macie bloga, a nadal chcecie pozostawić swoje odpowiedzi, to śmiało możecie się nimi dzielić w komentarzach!
Pozdrawiam,
Nûphi
Kamień Wskrzeszenia jest bardzo zachęcający i kusi, jednak jak się przekonaliśmy w opowieści Barda Beedle'a o trójce braci, osoby wskrzeszone w ten sposób nie są wcale szczęśliwe, więc to również musi odpaść.
W takim razie zostaje mi Peleryna Niewidka. Chociaż nigdy nie byłam nią bardzo zachwycona, trzeba przyznać, że przydałaby się w wielu sytuacjach. I może wyrządzić najmniejsze krzywdy ze wszystkich tych trzech przedmiotów.
9. W jakim byłabyś domu?
Byłabym? Ja jestem w danym domu całą sobą!
Należę do Ravenclawu, domu który cechuje się: bystrością, kreatywnością, indywidualnością, snobizmem, podstępnością. Cech jest zdecydowanie więcej, jednak te wydają mi się głównymi. Należy pamiętać, że każdy z domów posiada cechy zarówno pozytywne, jak i te negatywne i musimy je u siebie zaakceptować :)
10. Jakbyś mogła spotkać dowolną osobę z obsady filmowej, kto by to był?
Zdecydowanie Emmę Watson! Jej światopogląd, opinie i wszystkie akcje, w których bierze udział są wspaniałe. Chciałabym ją spotkać, ponieważ jest moim autorytetem, inspiracją.
Podziwiam ją za te wszystkie przemowy, akceptację, otwartość umysłu, poczucie humoru... Jestem ciekawa jaką osobą jest dla przyjaciół, bo skoro dla praktycznie nieznanych sobie ludzi jest tak cudowna, to dla przyjaciół może być jeszcze lepsza, o ile to możliwe.
11. Czy grałaś w gry komputerowe?
Tak, ale to było z siedem lat temu, o ile się nie mylę. Cóż, mniej więcej siedem.
Grałam w drugą i piątą część, ale nie trwało to długo - nie przepadam za grami komputerowymi.
12. Na jakiej pozycji w drużynie Quidditcha być grała?
Myślę, że mogłabym być całkiem dobra na pozycji pałkarza. Mogłabym się jeszcze zastanowić nad pozycją ścigającego, ale nie, zostanę już przy pałkarzu, aby nie utrudniać mi tej decyzji ;)
13. Czy podobało Ci się zakończenie serii?
Nie, nie, nie, tak bardzo NIE, NOPE, ANI TROCHĘ.
Dlaczego?
Gdyby się zakończyło bez tego epilogu, to byłabym zadowolona, naprawdę. Miałabym złamane serce przez Bitwę o Hogwart, to jest jasne, ale byłabym usatysfakcjonowana.
Ale został wrzucony epilog z naszymi bohaterami, ich żonami/mężami oraz dziećmi.
UGH nie, nie podobał mi się ten pomysł.
Wolałabym już sama sobie dopowiedzieć jak się potoczyły ich losy, niż mieć je podane od razu.
Nie podoba mi się związek Harry'ego i Ginny, więc to stąd może być moje główne krzyczenie: NIE. Nie podoba mi się wrzucanie Draconowi żony, o której nic nie wiemy, która nigdy nie była nawet wspomniana. Nie podobają mi się imiona nadane dzieciom Harry'ego i Ginny.
Dobrze, w takim razie, co mi się podoba?
Podoba mi się fakt, że Neville został nauczycielem w Hogwarcie. Podoba mi się to, co Harry powiedział do Albusa Severusa na temat jego przyszłego domu, że wcale nie musi być Gryfonem, może być w każdym innym domu. I...to chyba tyle? Raczej tak. Cóż, przynajmniej dzięki epilogowi mogła powstać sztuka teatralna, jednak po zasłyszanych opiniach, może lepiej gdyby nie powstawała...
14. Ile dla Ciebie znaczy Harry Potter?
Harry Potter znaczy dla mnie wiele. Wiążę z nim najlepsze lata mojego dzieciństwa, godziny czytania książek, a potem wracania do nich po kilka razy. Godziny rozmawiania o tej serii z moją przyjaciółką, a czasem też z innymi osobami. Rozwiniętą wyobraźnię i zainteresowanie fantastyką. Poznanie świetnych ludzi, którzy tez kochają Harry'ego. Wyjątkowe zabawy o tematyce potterowej. Tysiące fanficków z uniwersum J.K. Rowling. Rodzinne rozmowy na temat tej serii, kłótnie o motywy danej postaci, wspólne przydzielanie się do domów w Hogwarcie.Mam niesamowicie wiele wspomnień, których bym nie miała, gdyby nie Harry Potter. Jest tak naprawdę częścią mojego życia i już nie można go z niego wyrzucić. Zawdzięczam JK tak wiele wyjątkowych wspomnień <3
I tym sposobem doszliśmy do końca TAGu. Dziękuję każdej osobie, której chciało się to czytać i mam nadzieję, że się nie zanudziliście.
Chciałabym poznać opinie innych osób i ich odpowiedzi, więc jeśli ktoś miałby ochotę zrobić ten TAG to możecie śmiało zostawiać mi linki :) A jeśli nie macie bloga, a nadal chcecie pozostawić swoje odpowiedzi, to śmiało możecie się nimi dzielić w komentarzach!
Pozdrawiam,
Nûphi
7 komentarze
Moją ulubioną bohaterką również jest Luna, ale także Snape oraz Syriusz. Tak jak ty należę do Ravenclav. Zawsze jak byłam mała to marzyłam o pelerynie niewidce.
OdpowiedzUsuńWitaj Krukonko! :D To zawsze miło poznać kogoś ze swojego domu, hah.
UsuńSyriusz <3 W ogóle Era Huncwotów to jedna wielka cudowność <3 XD
A co do Snape'a mam baaardzo mieszane uczucia. Z jednej strony uwielbiam jego postać, współczuję mu, jest skomplikowaną psychologicznie postacią, ale z drugiej strony ma ciężki charakter i jest dość zawistny, tak trochę. Chciałabym przeczytać coś z Ery Huncwotów, aby postać Severusa została nam nieco lepiej przybliżona, bo znamy go jedynie jako osobę dorosłą, nie znamy wszystkich czynników, które go ukształtowały takim, jakim jest. To by mogło być ciekawe!
Ja na początku nie przepadałam za Snapem, ale z każdą częścią mój stosunek co do niego się zmieniał. I dlatego w ostatniej części bardzo żałowałam tego co się z nim stało.
UsuńTak, faktycznie. Z każdą kolejną częścią coraz więcej informacji było ujawnianych o jego przeszłości i coraz bardziej można go było przez to polubić.
UsuńAch, no i dzięki temu mamy to piękne "Always", które jest chyba najbardziej popularnym cytatem z całej serii Pottera. Naprawdę, to jedno słówko jest wszędzie XD
W takim razie powinnaś się cieszyć, że będziesz jeszcze miała okazję poczytać nowe rzeczy o Snape'ie w "Harry Potter and the Cursed Child", w którym jego postać się pojawia :D
Super tag ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz xkroljulianx
Dziękuję bardzo! :)
UsuńJuż zajrzałam - bardzo fajny blog! Obserwuję ;) Bardzo interesuje mnie kontynuacja dyskusji na temat kłamstw, bo to naprawdę ciekawy do poruszenia temat.
I got my copy of Harry Potter and the Cursed Child book today.
OdpowiedzUsuńI brought it on Amazon and I got it in just 2 days!
Check them out:
Harry Potter and the Cursed Child, Parts 1 & 2